TwitterLinkedinWhatsAppTelegramTelegram
0
1
Czytaj ten artykuł w:

Systemy karmienia loch w laktacji (I)

Jak osiągnąć średnią dzienną dawkę 6 kg, której potrzebują dzisiejsze lochy karmiące?

Karmienie loch w okresie laktacji jest jednym z czynników, które mają największy wpływ na cały cykl produkcyjny loch hodowlanych i na wydajność gospodarstwa.

Karmienie loch w okresie laktacji wpływa między innymi na produkcję mleka, a tym samym na żywotność i wagę prosiąt, płodność i plenność w następnym cyklu;w pewien sposób wpływa także na kondycję ciała i zapasy witamin, makro- i mikroelementów, co odbija się na długości życia lochy.

Produkcja mleka loch zwiększa się stopniowo, osiągając maksimum w około dwóch tygodniach po porodzie.

Powszechnie przyjmuje się, że strategia karmienia powinna podążać wedle rosnącej krzywej spożycia paszy po porodzie, aż osiągnięciu maksymalnego punktu, zaczynającego się od drugiego tygodnia laktacji.

Dzisiaj, u loch wysokowydajnych, konieczne jest osiągnięcie maksymalnego poboru paszy wynoszącego około 10 kg, przy czym średnie dzienne spożycie podczas laktacji wynosi około 6 kg.

Prawidłowe karmienie loch w laktacji nigdy nie było łatwym zadaniem. Znalezienie punktu równowagi pomiędzy podawaniem maksymalnej ilości paszy, bez podania zbyt dużej ilości, nie jest łatwym zadaniem. Jeszcze trudniejsze stało się to w obecnych gospodarstwach z dużą liczbą loch i różnych pracowników dbających o karmienie loch.

Karmienie " z ręki"

Do piętnastu czy dwudziestu lat temu karmienie odbywało się w zasadzie ręcznie. Rolnik rozdawał paszę ręcznie; obserwując lochę i sprawdzając koryto, czy locha skończyła poprzedni posiłek, decydował, ile karmy podać.

Wśród innych czynników ten tradycyjny sposób karmienia określał projekt pomieszczeń porodowych, biorąc pod uwagę, że lochy powinny mieć głowy zwrócone w stronę przejścia, z podajnikiem dostępnym do rozprowadzania paszy za pomocą miarki lub innego narzędzia dozującego.

W małych lub tradycyjnych gospodarstwach karmienie nadal odbywa się w ten sposób.

Dozowniki

Stopniowo przyjęto automatyczną dystrybucję paszy za pomocą spirali lub łańcuchów i stosowanie dozowników pasz.

Karmienie dozownikami ma swoje zalety:

  • Unika się pracy manualnej, czyli karmienia ręcznego.
  • Pozwala pracownikowi zdecydować, w dowolnym momencie, o ilości paszy, jaką otrzyma każda locha.
  • Ułatwia dystrybucję paszy przez różnych pracowników.

Wymagane jest jednak codzienne dostosowanie większości dozowników pasz, aby zwiększyć dawkę (Fot.1).

Fot. 1: Zaleca się rozpisanie krzywej karmienia i codzienne dostosowanie dozowników pasz w zależności od tego, czy locha zjadła, czy nie.

Fot. 1: Zaleca się rozpisanie krzywej karmienia i codzienne dostosowanie dozowników pasz w zależności od tego, czy locha zjadła, czy nie.

Przy użyciu podajników nadal zależy od oceny pracownika, czy locha powinna jeść więcej, czy nie (Fot. 2).

Fot. 2:  Przynajmniej raz dziennie należy sprawdzać koryta loch i należy zdecydować, czy locha może jeść więcej, czy nie, w zależności od obserwacji. Źródło: Pig Research Center

Fot. 2:  Przynajmniej raz dziennie należy sprawdzać koryta loch i należy zdecydować, czy locha może jeść więcej, czy nie, w zależności od obserwacji. Źródło: Pig Research Center

Duńskie Centrum Badań nad Świniami wymyśliło złotą zasadę: „Na porodówce resztki paszy powinny być usuwane z około 8% koryt; jeśli nie osiągamy 8%, to znaczy, że dajemy lochom mniej paszy i wiele loch nie osiągnie maksymalnego spożycia. Jeśli przekraczamy 8%, dajemy zbyt dużo paszy, tracąc czas i pieniądze. ”

W przypadku dozowników pasz, tak jak w przypadku każdego innego systemu mierzącego objętość, powinniśmy często ważyć paszę, upewniając się, że dajemy oczekiwaną wagę, biorąc pod uwagę, że waga różnego rodzaju paszy jest różna, zwłaszcza w przypadku śruty.

Karmienie ad libitum

Jak już powiedziano, jednym z największych wyzwań związanych z produkcją trzody chlewnej było nakłonienie loch karmiących do jedzenia jak najwięcej. Aby ograniczyć ludzki błąd w ograniczaniu spożycia, systemy były i są opracowywane w celu swobodnego karmienia macior, bez konieczności zwiększania ilości karmy przez rolnika.

Dlatego przed laty opracowano systemy, w których lochy jadły z dozowników podobnych do tych, które są używane w tuczarniach.

Chociaż wiele z tych systemów było napełnianych ręcznie lub wypełnionych bezpośrednio z systemu dystrybucji paszy, systemy te działały lepiej, gdy były połączone z dozownikiem (patrz Fot. 3).

Fot.3: Dzięki dozownikowi paszy można łatwiej regulować paszę przed i po porodzie, co pozwala na późniejsze karmienie do woli.

Fot.3: Dzięki dozownikowi paszy można łatwiej regulować paszę przed i po porodzie, co pozwala na późniejsze karmienie do woli.

Głównym problemem związanym z takimi zbiornikami było marnotrawienie paszy, ponieważ okazało się, że ograniczenie wypadania ilości paszy, niezależenie od tego, czy locha ją zjadła czy nie, było bardzo skomplikowane.

Jeśli zbiornik zawiera w środku wodę, marnotrawstwo paszy było jeszcze większe. Jeśli woda była w całkowicie oddzielnym miejscu, spożycie było ograniczone, ponieważ nie było odpowiedniej konsumpcji wody.

Chociaż celem tego artykułu nie jest problem zużycia wody, nie możemy zapominać, że żaden system karmienia nie sprawdzi się, jeśli nie będzie działał razem z jakimś systemem podawania wody, który pozwala na wystarczającą konsumpcję wody (locha podczas laktacji wypija do 40 litrów wody dziennie).

W ostatnich latach systemy karmienia zostały opracowane jak system ad libitum z kulką, a ostatnio elektroniczne systemy żywienia, na których skupimy się w następnym artykule.

Komentarze do artykułu

To miejsce jest przeznaczone do dyskusji między użytkownikami pig333.com a nie do zadawania pytań autorom artykułów
Skomentuj

Dostęp tylko dla użytkowników portalu 3trzy3. Zaloguj się aby dodać komentarz.

Powiązane produkty w sklepie

Sklep specjalizujący się w branży świń
Doradztwo i serwis techniczny
Ponad 120 marek i producentów

Powiązane artykuły