Ta zawartość jest dostępna dla zarejestrowanych użytkowników.
Możesz zarejestrować się i zalogować, aby uzyskać bezpłatny dostęp do wszystkich treści na 3trzy3.pl

X
XLinkedinWhatsAppTelegramTelegram
0
Czytaj ten artykuł w:

Niemiecki rynek trzody chlewnej w listopadzie: ponowny spadek cen powoduje frustrację wśród producentów

Miesiąc ten charakteryzował się nietypowym dla tej pory roku spadkiem cen, co spowodowało, że sektor balansował między rutynową codzienną działalnością a nagłą niepewnością.

Na początku niemiecki rynek trzody chlewnej wydawał się rozwijać spokojnie. Sprzedaż świń przebiegała stabilnie w wielu regionach, a podaż żywych zwierząt zasadniczo odpowiadała popytowi. Ogólnie rzecz biorąc, początkowo nie było powodów do niepokoju. Zakłady ubojowe przyjmowały oferowane zwierzęta, a handel nabrał zwyczajowego tempa, a uwaga skupiała się na okresie świątecznym, który zazwyczaj zapewnia dodatkowy impuls.

W miarę upływu miesiąca sytuacja uległa jednak zmianie w sposób, który przyciągnął powszechną uwagę. Presja na rynku trzody chlewnej wyraźnie wzrosła. Podobnie jak w innych krajach europejskich, również w Niemczech nastąpił spadek notowań. Cena spadła o dziesięć centów, co było szokiem dla rolników, zwłaszcza biorąc pod uwagę już i tak niski poziom cen. Dla wielu producentów spadek ten był zaskakujący nie tylko ze względu na swoją wielkość. Szczególnie niepokojący był moment, w którym nastąpił – tuż przed rozpoczęciem sezonu świątecznego. Grudzień zazwyczaj przynosi większy popyt i wielu uczestników rynku spodziewało się, że przedsiębiorstwa zajmujące się ubojem zwiększą swoją działalność. Zamiast tego przedsiębiorstwa poinformowały, że planowane podwyżki nie zostały wprowadzone w takim zakresie, jak wcześniej przewidywano. Działalność pozostała ograniczona, a niektóre firmy powstrzymały się nawet od podania dokładnych informacji, co dodatkowo zwiększyło niepewność. Fakt, że ubojnie nie zwiększyły swoich mocy przerobowych, irytuje producentów, ponieważ niższa cena świń żywych nadal nie znalazła odzwierciedlenia w cenach detalicznych.

Jednocześnie podaż żywych świń wzrosła sezonowo. Europejski rynek mięsa był wyraźnie nasycony, a utrzymywane przez Chiny cła importowe na europejską wieprzowinę pozostawały obciążeniem. Mięso, które normalnie byłoby eksportowane, musiało zostać sprzedane w Europie. Doprowadziło to do tego, że Dania, Holandia i Hiszpania wkroczyły na sąsiednie rynki i zwiększyły presję konkurencyjną. Niemiecka oferta nie była w stanie długo wytrzymać tych warunków. Spadek cen dotknął zatem gospodarstwa w momencie, gdy spodziewały się one bardziej pozytywnych impulsów.

Nastrój na rynku prosiąt był równie napięty. Przez większą część miesiąca notowania pozostawały stabilne. Zalecane ceny utrzymywały się na poziomie 44,00 EUR za zwierzęta o masie 25 kg, a ceny regionalne kształtowały się w tym samym wąskim przedziale. Mimo to sprzedaż partii w wolnym obrocie okazała się coraz trudniejsza. Już w połowie miesiąca pojawiły się doniesienia, że chociaż podaż nadal się zmieniała, umieszczanie dodatkowych grup stawało się coraz trudniejsze.

Pod koniec miesiąca sytuacja uległa gwałtownej zmianie. Cena VEZG za prosięta o wadze 25 kg spadła do 40,00 euro. Spadek ten wyraźnie sygnalizował, że napięcia na rynku dotarły już w pełni do segmentu prosiąt. Ceny prosiąt zazwyczaj odzwierciedlają oczekiwania hodowców tuczników, a gdy ich zaufanie spada, notowania szybko reagują. Niektórzy obserwatorzy przewidywali potencjalną stabilizację wspieraną przez zbliżający się popyt świąteczny, ale wiadomość o załamaniu cen tuczników spowodowała, że rynek prosiąt podążył za tym trendem. Spadek ten potwierdził, że niepewność odczuwana przez hodowców tuczników, wywołana słabszą ceną świń, została teraz przeniesiona bezpośrednio na wcześniejsze etapy produkcji.

Pod koniec miesiąca presja dotknęła również rynek loch. Przetwórcy wchłonęli dostępne ilości w pierwszej połowie miesiąca, mimo że sprzedaż mięsa była niższa od oczekiwań. Po spadku cen tuczników utrzymanie stabilnego poziomu cen loch stało się niemożliwe.

Oprócz zmian cenowych ponownie na pierwszy plan wysunęły się kwestie strukturalne. Kontynuowano dyskusje na temat przyszłości kilku zakładów uboju w południowych Niemczech. Niektóre zakłady pozostają w punkcie zwrotnym, stojąc przed decyzjami dotyczącymi modernizacji, sprzedaży lub zamknięcia. Sytuacja wynika z wysokich kosztów stałych, silnej zależności od regionu oraz rosnącej obawy, że cenne moce produkcyjne w Bawarii i Badenii-Wirtembergii mogą zostać utracone. Jeśli takie wyzwania strukturalne nasilą się, konsekwencje dla rynku w całym regionie mogą być znaczące, ponieważ istniejące moce produkcyjne już teraz działają na granicy swoich możliwości.

Znaczącą rolę odegrała również sfera polityczna. Przedłużenie terminu składania wniosków o federalny program wsparcia na przebudowę budynków inwentarskich zostało przyjęte z zadowoleniem, jednak wielu uznało je za niewystarczające, ponieważ procedury wydawania pozwoleń często zajmują dużo czasu. Stowarzyszenia branżowe domagały się, aby w przyszłości do uzyskania dofinansowania wystarczyło złożenie wniosku o pozwolenie na budowę, ponieważ w przeciwnym razie można stracić cenne miesiące. Jednocześnie inicjatywa „Initiative Tierwohl” ponownie otworzyła producentom prosiąt możliwość przystąpienia do programu od 2026 r., choć z napiętymi terminami i ograniczonym bezpieczeństwem finansowym po tym roku.

Wpływy międzynarodowe pozostały decydujące. Spadki cen w Holandii, Danii, Hiszpanii i Francji pokazały, jak duża jest presja konkurencyjna w całej Europie. Sprzedaż do Azji pozostawała słabsza niż oczekiwano, a konkurencja w Europie nadal się nasilała. Utrudniało to wszelkie formy stabilizacji cen i miało bezpośredni wpływ na rynki niemieckie. Trudno jest odpowiedzieć na pytanie, czy Chiny ponownie otworzą swoje rynki dla europejskich eksporterów, znosząc cła importowe. Biorąc jednak pod uwagę wysoką presję podażową w samych Chinach, odwrócenie tej sytuacji wydaje się na razie mało prawdopodobne.

Perspektywy są zatem niejednoznaczne. Okres świąteczny może przynieść krótkoterminowe wsparcie, jednak silna zmienność rynku pozostaje nieprzewidywalna. Spadki cen jasno pokazują, że tradycyjne wzorce sezonowe uległy zmianie i że sektor ten stoi przed okresem, w którym siły międzynarodowe, decyzje polityczne i niepewność strukturalna będą oddziaływać na siebie silniej niż kiedykolwiek. Najbliższe tygodnie pokażą, czy po burzliwym końcu miesiąca rynek powróci do bardziej stabilnego kursu, czy też presja będzie się utrzymywać. Na razie wydaje się, że nie widać ulgi.

Komentarze do artykułu

To miejsce jest przeznaczone do dyskusji między użytkownikami pig333.com a nie do zadawania pytań autorom artykułów
Skomentuj

Dostęp tylko dla użytkowników portalu 3trzy3. Zaloguj się aby dodać komentarz.

Nie jesteś subskrybentem tej zawartości 3trzy3 w 3 minuty

Cotygodniowy newsletter podsumowujący najnowsze informacje z 3trzy3.pl

Zaloguj się i zapisz do subskrypcji

Powiązane artykuły

Nie jesteś subskrybentem tej zawartości 3trzy3 w 3 minuty

Cotygodniowy newsletter podsumowujący najnowsze informacje z 3trzy3.pl

Zaloguj się i zapisz do subskrypcji